UN environment
Centrum UNEP/GRID-Warszawa
Robert Jack 啸风 Will na licencji CC BY-SA 2.0

Jak wynika z nowego, globalnego badania prawie połowa wszystkich zgonów, będących rezultatem zanieczyszczenia powietrza spowodowanego transportem, jest wynikiem emisji ze spalania oleju napędowego na drogach.

Co trzeci powiązany jest z kolei z emisjami z pojazdów używanych poza drogami, a także z żeglugi międzynarodowej.

Wyniki zaprezentowano w opublikowanym niedawno raporcie Międzynarodowej Rady ds. Czystego Transportu oraz Koalicji na Rzecz Klimatu i Czystego Powietrza.

Sprawozdanie przedstawia problem szczegółowo jak nigdy dotąd, odnosząc się do udziału globalnego sektora transportowego w zanieczyszczeniu powietrza na całym świecie. Koncentruje się m. in. na konsekwencjach zdrowotnych oraz potencjalnych zgonach spowodowanych drobnym pyłem zawieszonym (PM2,5) i ozonem.

W latach 2010–2015 naukowcy odkryli optymistycznie wróżącą zależność: działania na szczeblu krajowym na kluczowych rynkach działają, jeśli chodzi o utrzymanie stałego udziału emisji transportowych wśród zgonów spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza.

Więcej pojazdów, więcej przejechanych kilometrów, ale odsetek zgonów spowodowanych emisjami z transportu utrzymuje się na stałym poziomie.

Tak naprawdę mieliśmy nawet do czynienia z nieznacznym spadkiem. Udział zgonów spowodowanych transportem spadł z 11,7% wszystkich spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza w 2010 r. do 11,4% w 2015 r., mimo że liczba ludności na świecie wzrosła o 5,7%.

Niektóre kraje odniosły szczególny sukces w ograniczaniu wpływu transportu na zanieczyszczenie powietrza, a w konsekwencji na zdrowie.

Od 2010 do 2015 r. całkowite stężenia PM2,5, ozonu i sadzy pochodzenia transportowego spadły we wszystkich regionach, które wdrożyły światowej klasy standardy jakości paliwa oraz restrykcyjne poziomy emisji dla nowych pojazdów. Wśród tych krajów znajdują się m. in. Stany Zjednoczone, Kanada, kraje UE i EFTA oraz Japonia.

Naukowcy szacują, że inne kraje stopniowo wdrażające ograniczanie emisji: Brazylia, Argentyna, Chile, Rosja i Australia, również odnotowały zmniejszenie ich stężeń.

Sukcesy te podważają sensowność trwającej walki, jednak w liczbach bezwzględnych liczba zgonów w wyniku emisji z transportu wzrosła - z 361 000 do 385 000, ze względu na wzrost ogólnej liczby zgonów spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza.

Zanieczyszczenia tylko i wyłącznie z rur wydechowych w 2015 roku w skali globalnej przełożyły się na utratę 7,8 miliona lat życia, a koszty zdrowotne oszacowano na bilion dolarów (2015 USD).

- Wpływ na zdrowie transportu zmniejszył się w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej i Japonii, ponieważ wdrożono normy emisji spalin. Redukcje te jednak zostały zrównoważone przez rosnące konsekwencje zanieczyszczeń w Chinach, Indiach i innych częściach świata - powiedziała główna autorka badań, profesor nadzwyczajna w Instytucie Zdrowia Publicznego Uniwersytetu im. Jerzego Waszyngtona, Susan Anenberg.

- Jeśli tempo redukcji emisji w transporcie nie zostanie przyspieszone, wpływ na zdrowie będzie prawdopodobnie wzrastał w przyszłości, wraz z rosnącą populacją i jej starzeniem się oraz postępującą urbanizacją - dodała.

Naukowcy przewidują, że w regionach wdrażających najwyższe światowe standardy będą mieć miejsce dalsze redukcje, ponieważ wycofane zostaną stare floty pojazdów. Zachęcają jednak decydentów do przyspieszenia tempa zmian, ponieważ opóźnienie między wprowadzeniem odpowiednich strategii, takich jak nowe standardy emisji, a uzyskaniem pełnych korzyści zdrowotnych jest znaczące - nie tylko dlatego, że używane floty pojazdów i związany z nimi sprzęt mają długą żywotność.

Co jeszcze trzeba zrobić, aby zmniejszyć wpływ zanieczyszczeń transportowych na zdrowie?

Naukowcy przedstawili przede wszystkim szereg zaleceń dla decydentów. Wśród nich znalazły się:

  • Rozszerzenie i przyspieszenie globalnego wdrażania światowej klasy standardów.
  • Wzmocnienie praktyk w zakresie wypełniania i egzekwowania przepisów.
  • Przyspieszenie obrotu flotą w celu usunięcia przestarzałtch pojazdów i sprzętu oraz wdrożenia stref niskiej emisji, programów modernizacji / wymiany / złomowania.
  • Kraje importujące pojazdy - szczególnie te, które zezwalają na import używanych - powinny zaktualizować regulacje prawne i politykę podatkową, tak by nie stać się swego rodzaju magazynem pojazdów z silnikiem wysokoprężnym o wysokich współczynnikach emisji PM2,5.
  • Uczynić redukcję emisji z sektora transportu centralnym elementem krajowych i lokalnych planów zarządzania mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego i jego konsekwencji dla zdrowia publicznego.

Naukowcy ostrzegli, wynikający z raportuwpływ sektora transportowego na zdrowie publiczne jest prawdopodobnie niedoszacowany.

Po pierwsze, w raporcie wzięto pod uwagę tylko i wyłącznie zanieczyszczenie powietrza spowodowane emisjami z rur wydechowych, podczas gdy wpływ sektora transportu na zdrowie publiczne jest znacznie szerszy. Obejmuje m. in. takie aspekty jak hałas, wypadki drogowe, ponowne unoszenie pyłów, emisje związane z eksploatacją hamulców i opon, opary.

Po drugie, nawet szacunki dotyczące samego wpływu emisji z rur wydechowych są dość zachowawcze, ponieważ naukowcy ograniczyli się do wpływu PM2,5 i ozonu, dla uproszczenia wykluczając inne zanieczyszczenia związane z transportem, takie jak dwutlenek azotu, którego nadmierne stężenie jest istotnym problemem w kilku dużych miastach.

Niemniej jednak wyniki dostarczają ważnych informacji do niezwykle złożonego procesu jakim jest zrównoważone projektowanie miast, ich rozwój i sposób zarządzania. Powyższe powinny opierać się na dokładnej analizie decyzji i przewidywanych konsekwencji w wielu sektorach.

Na przykład zmniejszenie emisji z transportu przy jednoczesnej popularyzacji aktywnych form transportu (takich jak jazda na rowerze i spacery) oraz transportu publicznego przyniosłoby korzyści wynikające z promowania większej aktywności fizycznej.

By uniknąć niedokładności naukowcy sugerują, żeby przyszłe badania uwzględniały dodatkowe korzyści, m. in. zdrowotne, wynikające z niedawno przyjętych strategii jak również prezentowały konsekwencje wzrostu aktywności transportowej szybko rozwijających się części świata. Ponadto badania powinny przewidywać wpływ rosnącej i starzejącej się populacji, urbanizacji i innych czynników, które mogą wpływać na zależność między transportem a zdrowiem, w odniesieniu do realistycznych scenariuszy politycznych.

Tłumaczenie materiału kampanii BreatheLife